Zmiany w leasingu od 2019 roku – wszystko, co musisz wiedzieć

Od 1 stycznia 2019 roku zmienią się zasady opodatkowania leasingu. Sprawdź szczegóły zmian dotyczące nowych przepisów i dowiedz co zmieni się w nadchodzącym roku.

Od 1 stycznia 2019 roku zmienią się zasady opodatkowania leasingu. Modyfikacje wprowadzone przez Ministerstwo Finansów w mniejszym lub większym stopniu wpłyną na budżet przedsiębiorców wykorzystujących samochody osobowe w prowadzonej działalności gospodarczej. Poznaj nowe przepisy związane z leasingiem i  sposobami jego rozliczania.

Zaliczanie wydatków eksploatacyjnych w koszty – limit

Od 2019 roku przedsiębiorcy wykorzystujący w działalności samochody osobowe i używający ich również do celów prywatnych, będą mogli zaliczyć w koszty uzyskania przychodu tylko 75% wszystkich wydatków eksploatacyjnych. Do takich wydatków należy zakup paliwa, części zamiennych, serwis, opłaty parkingowe i autostradowe. Wprowadzona zmiana wiąże się ze wzrostem podstawy opodatkowania. Nowe przepisy dotyczą wszystkich, nie tylko tych, którzy dopiero w 2019 roku wezmą auto w leasing. Obowiązują także obecnych leasingobiorców.

Co ważne, wydatki związane z leasingiem nie będą objęte limitem 75% zaliczenia w koszty uzyskania przychodu z zastrzeżeniem, że jeśli w racie leasingu zawarte zostaną też opłaty eksploatacyjne (na przykład wymiana opon), to tę część raty obejmie limit 75%, ale nie będzie tak z samym kosztem finansowania. W przypadku aut użytkowanych wyłącznie firmowo kosztem nadal pozostanie 100% wydatków eksploatacyjnych, w tym paliwo.

Leasing droższych samochodów a koszt uzyskania przychodu

Przedsiębiorcy, którzy po 1 stycznia 2019 postanowią wziąć w leasing samochód osobowy droższy niż 150 tys. złotych, przekonają się, że nowe przepisy mogą stanowić dla nich poważną komplikację. Kosztem uzyskania przychodu będzie dla nich wówczas wyłącznie ta część opłaty wstępnej i każdej raty, która proporcjonalnie do ceny pojazdu nie przekracza 150 tys. zł (albo 225 tys. w przypadku aut elektrycznych). Zmiana w przepisach uderzy zatem przede wszystkim w osoby korzystające z leasingu drogich samochodów. Według ustawy, która niebawem wejdzie w życie, jeżeli ktoś nie zdąży zawrzeć umowy leasingu przed 1 stycznia 2019 roku, będzie musiał dostosować się do nowego, niekorzystny dla leasingu drogich aut, sposobu rozliczania kosztów uzyskania przychodu. Przykładowo, biorąc w leasing samochód o wartości 300 tysięcy złotych, to w koszty zaliczy jedynie połowę kwoty wydanej na opłatę wstępną i połowę każdej kolejnej raty.

Umowy zawarte do końca 2018 roku – jakie zasady obowiązują?

Co ważne, wydatki ponoszone na podstawie umów leasingu zawartych przed 1 stycznia 2019 będzie można zaliczać w koszty uzyskania przychodu na starych zasadach, bez uwzględniania limitu 150 tysięcy złotych. Należy jednak pamiętać, że po 31 grudnia 2018 wspomniane umowy nie mogą być “zmieniane” ani “odnawiane”. Spowoduje to bowiem konieczność przejścia na nowe zasady. Jeżeli ktoś obecnie, w ramach leasingu, użytkuje samochód droższy niż 150 tys. zł, ma czas do końca 2018 roku, by umieścić w umowie ewentualne zmiany, przykładowo wydłużyć ją.

Nowe zasady wejdą w życie 1 stycznia 2019 roku. Co ciekawe, leasing samochodu kosztującego ponad 150 tysięcy złotych nadal pozostanie dużo korzystniejszym rozwiązaniem niż zakup. Przy krótkim okresie finansowania i wysokim wykupie, nieprzekraczającym jednak 150 tysięcy złotych, można liczyć na większe oszczędności podatkowe. Najpierw uda się wliczyć w koszty część wydatków związanych z leasingiem (proporcjonalnie do kwoty 150 tys. złotych), by następnie zamortyzować w całości auto wykupione po zakończeniu umowy.

Zamów kontakt